W tym artykule przeczytasz miedzy innymi o:
- zasadach bezpiecznej jazdy autem podczas upałów
- syndromie zapomnianego dziecka
Prawdopodobnie każdy z nas, przynajmniej raz w życiu, miał okazję przekonać się, jak to jest, gdy podczas upału znajdujemy się w słabo wentylowanym pojeździe czy pomieszczeniu. Jeszcze gorzej jest w zamkniętym samochodzie, narażonym na bezpośrednie nagrzewanie, w którym temperatury momentalnie robią się iście tropikalne. Jak w takiej sytuacji ma poradzić sobie małe dziecko, osoba starsza czy zwierzę? Zanim „skoczysz na 5 minut do sklepu”, pozostawiając ich w aucie, zastanów się, czy chcesz mieć na sumieniu czyjeś zdrowie lub co gorsza – życie.
Corocznie Policja apeluje o to, aby w czasie upałów nie zostawiać w zamkniętym samochodzie dzieci, osób starszych i zwierząt. Pomimo tego, każdego roku słyszymy o kolejnych przypadkach pozostawienia w zamkniętym samochodzie swoich podopiecznych, bez wody i odpowiedniej cyrkulacji powietrza.
Warto wiedzieć:
- małych dzieci nie należy zostawiać samych w samochodzie, niezależnie od pory roku, zaparkowanie auta w cieniu, uchylona szyba czy fakt, że malec słodko śpi i nie chcieliśmy go budzić, nie jest żadnym usprawiedliwieniem;
- temperatura w aucie stojącym na słońcu potrafi w kilka minut wzrosnąć nawet o 20 st. C.;
- jeśli ciało dziecka osiągnie 40 st. C. – jego organy wewnętrzne przestaną poprawnie funkcjonować, zwłaszcza mózg oraz nerki, a kiedy przekroczy 41 st. C – może dojść do zgonu;
- nie każdy organizm jest taki sam, niektórzy są bardziej wytrzymali, ale czasem wystarczy zaledwie chwila, aby tropikalne warunki panujące w nagrzanym aucie, w trybie natychmiastowym osłabiły czyjeś funkcje życiowe, a nawet całkowicie je wyłączyły, co po prostu grozi przegrzaniem się organizmu, a w rezultacie śmiercią;
- bądź świadom, że pies się nie poci (temperaturę reguluje sobie poprzez ziajanie), jest więc bardziej narażony na działanie wysokich temperatur, dlatego zostawiając pupila w nagrzanym aucie, skazujesz go na okrutne cierpienie;
- zwierzę nie musi jechać na zakupy, do urzędu itp., lepiej będzie, jeśli zostawisz je w domu, zapewniając dostęp do wody i cienia;
- jeżeli widzisz osobę lub zwierzę pozostawione w zamkniętym pojeździe, a ta sytuacja może zagrażać ich zdrowiu lub życiu, niezwłocznie zadzwoń na nr 997 lub 112, aby poinformować służby o tym fakcie;
- zrób wstępne rozpoznanie sytuacji, jeśli nie jesteś w stanie zlokalizować w pobliżu opiekuna, a sytuacja jest krytyczna, zachowując szczególną ostrożność, zbij szybę w aucie tak, aby nie zrobić krzywdy ani sobie, ani temu, kto znajduje się wewnątrz;
- miej na uwadze, że wybijając szybę w czyimś aucie, chcąc nie chcąc niszczysz jego własność (art. 288. § 1. KK – Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu. § 2. W wypadku mniejszej wagi sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku). Jeśli jednak działałeś/aś zgodnie ze stanem wyższej konieczności, nie odpowiesz za ten czyn (art. 26. § 1. KK - Nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone przedstawia wartość niższą od dobra ratowanego);
- jeżeli nie masz odwagi czy siły zbić szyby, poczekaj na służby, które zawiadomiłeś, ale cały czas monitoruj, co się dzieje;
- w miarę możliwości udokumentuj zaistniałą sytuację, możesz również wziąć namiary na świadków zdarzenia, którzy będą mogli poświadczyć, że działałeś w dobrej wierze.
Objawy przegrzania u ludzi
- zawroty głowy,
- zaburzenia równowagi,
- nudności,
- przyspieszona akcja serca,
- stan podgorączkowy,
- majaczenie,
- gorąca i sucha skóra lub obfite pocenie się,
- dreszcze,
- zaburzenia świadomości, w tym utrata przytomności.
Objawy przegrzania u zwierząt
- hipertermia (temperatura ciała dochodzi nawet do 42 st. C.),
- drgawki,
- szkliste oczy,
- osłabienie, utrata przytomności,
- nadmierne ziajanie i ślinotok,
- nieregularny, płytki oddech,
- wymioty, biegunka.
Pomoc w trudnych przypadkach
- przenieść w chłodne, zacienione, przewiewne miejsce,
- podać wodę chłodną, ale nie lodowatą,
- zmoczyć kawałek materiału i położyć na kark i pod pachy,
- zwilżyć twarz/pysk,
- udać się do lekarza/weterynarza.
Należy zwrócić uwagę i przypomnieć, że samochód wystawiony na mocne promienie słońca nagrzewa się bardzo szybko do bardzo wysokich temperatur. Nie tylko karoseria, ale wszystkie elementy z zewnątrz, opony, felgi, przede wszystkim środek auta, kierownica, fotele, elementy plastykowe, jak również różnego rodzaju okucia i zdobienia z metali. To powoduje, że temperatura w środku pojazdu drastycznie wzrasta, a z każdą minutą stanowi coraz większe zagrożenie dla pozostawionego w samochodzie dziecka oraz psa.
O ile są kilkunastostopniowe różnice w pomiarach ciemnego i białego lakieru (ten pierwszy osiąga szybciej wyższą temperaturę na słońcu), o tyle wewnątrz pojazdu, czy w jednym, czy w drugim przypadku różnice będą niewielkie – będzie po prostu bardzo gorąco. Kierownica potrafi osiągnąć temperaturę 70 st. C., co grozić może nawet poparzeniem skóry. Badania, które prowadził ADAC (Allgemeiner Deutscher Automobil-Club) tłum. niemiecki automobilklub – wykazały, że temperatura wnętrza, pozostawionego na nagrzanie promieniami słonecznymi samochodu, może osiągać od 48 do 53 st. C. Temperatura krytyczna 50 st. C. jest odnotowana wewnątrz pojazdu już po 30 minutach. Szczytową temperaturę osiąga się po około 60 minutach. Następnie wzrasta tylko powoli, tak że po zaledwie 90 minutach parkowania w południowym słońcu wnętrze samochodu może nagrzać się nawet do prawie 60 stopni. Fachowcy z ADAC wysnuli również wnioski, że ciemne wnętrze samochodu nagrzewa się zawsze szybciej niż jaśniejsze.
Warto o tym myśleć, jadąc z ukochanym maluchem czy pupilem, bo wysokie temperatury mogą okazać się dla nich bardzo groźne. Przy codziennym korzystaniu z samochodu warto też stosować osłony przeciwdziałające nagrzewaniu samochodu, specjalne osłony termiczne na szybę czy kokpit bądź rolety. Warto też osłonić foteliki dziecięce, aby nie poparzyć delikatnej skóry dziecka.
Syndrom "zapomnianego dziecka"
To pojęcie stworzone w USA, na podstawie prowadzonych tam badań przypadków pozostawienia dzieci w samochodach. Na tzw. FBS (zespół zapomnianego dziecka) najczęściej narażeni są rodzice, którzy wsiadając z dzieckiem do samochodu, zapinając je w foteliku, zaczynają myśleć o innych przyszłych rzeczach, o tym, co mają do wykonania w pracy, o zakupach oraz innych aspektach życia codziennego. Rutyna zastępuje odpowiedzialność i stąd później niebezpieczne sytuacje. Co zrobić, aby im zapobiec:
- zawsze, gdy wkładasz dziecko do samochodu, połóż sobie na przednim siedzeniu pluszaka, zabawkę, albo torbę na pieluchy, bądź inny atrybut opieki nad dzieckiem, jeśli wieziesz niemowlę,
- po zaparkowaniu i opuszczeniu auta, zanim je zamkniesz, dokładnie obejrzyj jego wnętrze,
- zachowuj czujność, gdy poranna codzienność ulega nagłej zmianie, wystąpi nieprzewidziana sytuacja, np. pilny telefon z pracy bądź wydarzenie stresowe,
- umów się, że przedszkole/żłobek, opiekunka zadzwonią do ciebie, gdy dziecko do nich nie dotrze (dzisiaj już funkcjonują powiadomienia w aplikacjach),
- przyjmij zasadę, że nie rozmawiasz przez telefon – jadąc autem, możesz wtedy łatwo zapomnieć o kimś bardzo ważnym, o swoim dziecku czy pupilu, które masz pod opieką.
Napisz komentarz
Komentarze