W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o ulicy,
- kim jest jej patron
Jan Antoni Blaton (ur. 16 maja 1907 w Sporyszu, zm. 17 maja 1948 w Tatrach) – polski fizyk.
Życiorys
Syn Stanisława i Anny z Henslerów. W 1925 ukończył z odznaczeniem gimnazjum w Bielsku, rozpoczął studia na Wydziale Inżynierii Lądowej i Wodnej Politechniki Lwowskiej, kontynuował studia na Wydziale Ogólnym w dziedzinie fizyki.
Od 1929 asystent prof. Wojciecha Rubinowicza, wkrótce skazany na areszt za działalność w akademickim ruchu lewicowym „Życie” i usunięty z uczelni. W 1931 magisterium, w 1932 stypendium Funduszu Kultury Narodowej i doktorat na podst. pracy o dyspersji światła w sąsiedztwie linii kwadrupolowych. Kontynuuje studia u prof. Arnolda Sommerfelda w Monachium, po przewrocie hitlerowskim przenosi się do Zurychu.
W latach 1933–1935 asystent przy katedrze fizyki teoretycznej Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie. Wspólnie z prof. Henrykiem Niewodniczańskim odkrył w 1933 magnetyczne linie dipolowe. W 1934 habilitował się z fizyki teoretycznej na uniwersytecie w Wilnie. W 1935 ogłosił pracę o kwaternionach, semiwektorach i spinorach.
W latach 1936–1939 był dyrektorem Państwowego Instytutu Meteorologicznego w Warszawie. W okresie okupacji mieszkał w nadleśnictwie Jegiel, uczestniczył w tajnym nauczaniu w Warszawie. Od października 1944 współorganizował Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, objął katedrę fizyki ogólnej, od 1945 fizyki teoretycznej. Od 1946 profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od jesieni 1947 pracował w Instytucie Nielsa Bohra w Kopenhadze.
Autor prac głównie z dziedziny optyki. Od 25 października 1936 był mężem Marianny Otylii Morawskiej. Zginął w Tatrach podczas wycieczki. Miejscem spoczynku jest cmentarz Rakowicki w Krakowie (kwatera XXIIa-1-3). W 1949 odznaczony pośmiertnie Nagrodą Państwową.
Upamiętnienie
Od jego nazwiska nazwano Żleb Blatona w masywie Świnicy spadający ze Świnickiej Szczerbiny Niżniej do Doliny Cichej w Tatrach Wysokich, w którym to uległ śmiertelnemu wypadkowi na skutek poślizgnięcia na śniegu.
Napisz komentarz
Komentarze